O cholera! Ale tarapaty!

Data:
Ocena recenzenta: 8/10

Czyli George Clooney jako Everret - przemądrzały złodziejaszek, dbającym tylko o siebie i swoją fryzurę ("Jak moje włosy?!"). Naciąga on współwięźniów na ucieczke w celu znalezienia nieistniejącego skarbu. Na swojej drodze spotykają Tom'a który sprzedał duszę diabłu, George'a Nelsona - lekko psychicznego rabusia, syreny, sprzedawce Słowa Bożego, od którego dość porządnie im się obrywa. Przypadkiem nagrywają najlepiej sprzedający się utwór tamtejszych czasów. To i jeszcze więcej znajdziecie w tym pełnym ciekawej muzyki filmie.

Właściwie film przypomniał o sobie dzięki filmasterowi i postanowiłem odświeżyć sobie o nim pamięć ;) Naprawdę solidna dawka dobrego humoru w świetnej obsadzie. Oprócz Clooney'a znajdziemy tu John'a Turturro (mi zapadł w pamięć dzięki Sekretnemu Oknu) i Tim'a Nelsona (znany chociażby z roli głupkowatego strażnika w Piratach z Karaibów) w rolach głownych.

Muzyka... Mimo, że sam słucham przeważnie mocniejszego grania, utwory prezentowane w filmie (choćby przez Chłopaków z Mokradeł) naprawdę wpadają w ucho. Za musicalami też nie przepadam, lecz tutaj sceny "śpiewane" są jednymi z moich ulubionych.

Film pełen niesamowitego klimatu, przezabawnych jak i muzycznych scen w gwiazdorskiej obsadzie. Komuś trzeba więcej?

Zwiastun: